Jesień

Tomasz Kuba Kaoz
04-11-2021

3 min

“Aby zachować zdrowie, obserwuj naturę i żyj z nią w zgodzie”

Jesień to wiatr, suchość, chłód, zmienność i nieregularność. To dominacja ajurwedyjskiej Vaty (z dodatkiem Kaphy). To powolne przejście od Wielkiego Yang (lata) do Wielkiego Yin (zimy), a więc i chwila równowagi (Równonoc). W Ajurwedzie jesień to żywioł Powietrza, natomiast w TCM (Tradycyjna Medycyna Chińska) to pierwiastek Metalu, któremu odpowiadają w ludzkim organizmie Płuca, związane ściśle z… powietrzem.

Natura przygotowuje się powoli na ciężki okres zimowy, zwalnia, gromadzi energię kierując ją do środka, pozwalając by wróciła „do korzeni”. Pozbywa się tego co niepotrzebne robiąc miejsce na nowe.

W każdej porze roku ważny jest ruch fizyczny dopasowany do cyklu natury. Jesienią wybierz spokojne aktywności, które nie będą pozbawiały Cię energii. Zamiast work-out’u wybierz work-in, również skieruj energię do wewnątrz. Odpuść Crossfit, maratony, sztangi i Astanga jogę. Wskazane będą spacer po lesie i bliskość natury, tai-chi, logiczna joga, spokojny movement. Rób wszystko na 75% swoich możliwości, nie rywalizuj. Działaj uważnie i powoli, niech będzie to dla Ciebie medytacja w ruchu.

Na świeżym powietrzu wykorzystuj ostatnie promienie gorącego słońca. Szczególnie teraz „unikaj wiatru jak strzały” (czapa jest obowiązkowa). Uważaj na wieczorny i nocny chłód.

Dobrym pomysłem będzie regularny masaż (automasaż) olejem sezamowym. Zadbaj o relaks i regenerację.

Oddychaj uważnie. Jesienią to wyjątkowo ważne. Oddech naturalny uzupełnij zmodyfikowaną Pauzą Kwantową: zrób głęboki wdech, który wypełni Twój brzuch, klatkę piersiową, obojczyki, głowę i całe ciało, później bardzo spokojny wydech, najdłuższy jaki potrafisz. Ten wydech jest rozluźnieniem. Po wdechu i po wydechu możesz dodać krótkie pauzy.

Przyroda ubiera się w pomarańcz, czerwień i żółć. Też wybierz ubrania w tych kolorach. Ciepłe ubrania.

Te same kolory niech zagoszczą również na Twoim stole: dynia, buraki, marchew, soczewica, bataty, papryka. Jabłka i gruszki, ale już nie surowe, a pieczone z dodatkiem cynamonu czy kardamonu. Posiłki niech będą gotowane (pod przykryciem), ciepłe, bogate w białko i tłuszcz, odżywcze. Przyprawy rozgrzewające. Smaki na jesień to słodki (nie chodzi o biały cukier lub lody), słony i kwaśny.

To dobry czas na oczyszczanie dietą. Zły na głodówki.

Zawsze wybieraj produkty lokalne i sezonowe.

Oczyść przestrzeń wokół siebie, posprzątaj. Rzeczy od dawna niepotrzebnych pozbądź się, podaruj innym. Uporządkuj sprawy prywatne i zawodowe. Doceń prostotę i minimalizm.

Zrób porządek również w swojej głowie. Jesienią pojawia się melancholia, dopadają nas bolesne wspomnienia. Przyjrzyj się im uważnie, poświęć czas, zaakceptuj, odpuść sobie wszystko. I odpuść wszystko innym. Zajrzyj w nieskończoność własnego wnętrza. Świadom tego, że to Ty panujesz nad swoim umysłem, a nie on nad Tobą, zrób krok na przód; zostaw za sobą nieprzydatne a otwórz się na nowe doświadczenia.

Jesienną niestałość zrównoważ rutyną. Wyznacz sobie rytm. Staraj się ruszać, jeść i spać o podobnej porze. Pójdź spać wcześnie i wcześnie wstań by, wypoczęty, poczuć spokój, ciszę i stabilność poranka. Ugruntuj się spokojem.

I doceń piękno również tej pory roku:)